Plaża w Miami | The Miami beach 2004, fot. J. Tokarczyk
Jeszcze kiedyś wstanę,
i gdzieś w podróż ruszę.
Nie wrócę nad ranem,
bo już nic nie muszę!
I może w posadach
Ziemi nie poruszę,
ale tak się składa,
że już nic nie muszę!
Mogę trzasnąć drzwiami,
wyjść kiedy się duszę,
wzruszyć ramionami,
bo już nic nie muszę!
Głośno krzyczeć mogę,
płakać gdy się wzruszę,
zgubić słuszną drogę,
bo już nic nie muszę!
I o racje swoje
kopii już nie kruszę.
Świata się nie boję,
bo już nic nie muszę!
Jeśli się nie skusisz,
to ja Cię nie zmuszę.
Bo ty nic nie musisz,
tak jak ja nie muszę.
Milutkie trzy słowa,
jak miód na mą duszę,
powtarzam od nowa...
Że już, że już, że już...
Nic nie muszę.
~ Edyta Geppert