Wibracje | Vibrations, 2014, obraz olejny na płótnie | oil on canvas 70/80 cm
"Ludzie, których nazywacie "poganami", darzą życie ogromnym szacunkiem. Obce jest im pojęcie gwałtu, w ich społeczności zabójstwa właściwie się nie zdarzają. Natomiast wasze społeczeństwo okrywa seks - naturalną czynność ludzką - zasłoną tajemnicy, a następnie dokonuje zwrotu i jawnie uśmierca ludzi. To dopiero jest obsceniczne! Obłożyliście seks wstydem, otoczyliście zmową milczenia, tak go splugawiliście, że czujecie się skrępowani, gdy to robicie! (...) Co się zaś tyczy przyzwoitości, to jedno słowo i kryjące się za nim pojęcie tego, co wypada, a co nie, przyczyniło się do zahamowań w odczuwaniu największych ludzkich radości bardziej niż jakikolwiek inny wymysł - z wyjątkiem idei karzącego Boga, które przesądziło sprawę.
Kłopot w tym, że ktoś musi ustalić kryteria przyzwoitości, co przystoi, a co nie. Oznacza to automatycznie, że twoje zachowanie podlega ograniczeniom, zakazom i nakazom wynikającym z cudzego wyobrażenia na temat tego, co powinno sprawiać ci radość. W sprawach seksu - tak jak w innych dziedzinach - skutek może być nie tylko "dławiący", lecz wręcz porażający.
Nie ma dla mnie nic smutniejszego niż widok mężczyzny czy kobiety, którzy powstrzymują się od czegoś na co naprawdę mają ochotę, dlatego, że ich marzenia, fantazje, w ich przekonaniu, kłócą się z "Normami Przyzwoitości". Zauważ, że nie jest to dla nich coś przykrego - po prostu urąga "przyzwoitości". Gdybym miał nalepić sobie znaczek na samochód głosiłby on: URĄGAJ PRZYZWOITOŚCI. Na pewno umieściłbym taki znak w każdej sypialni. (...)
Do tego potrzeba wrażliwości. Wyostrzonej świadomości. A tam, gdzie brak pewności, należy błądzić po ścieżkach Miłości. Przy podejmowaniu KAŻDEJ decyzji naczelną kwestią zawsze jest: jak postąpiłaby Miłość ?"
~ Neale Donald Walsch "Rozmowy z Bogiem" tom II, Wyd. Ravi